Czynniki ryzyka zaburzeń rozwoju u dzieci 

 Już od momentu poczęcia możemy wyodrębnić czynniki potencjalnie zagrażające prawidłowemu rozwojowi. Obecny stan wiedzy i zaawansowanie technologii medycznych powoduje, że przy życiu pozostają te dzieci, które kiedyś nie miałyby szansy przeżyć. Wśród takich noworodków około 30 % wykaże zaburzenia rozwoju psychoruchowego w pierwszym roku życia. (Janicki 2008). Poniżej przedstawię najczęstsze czynniki ryzyka mogące wystąpić w okresie okołoporodowym i noworodkowym. Wymienię też podstawowe zasady pielęgnacji maluszka z grupy ryzyka, mające na celu właściwą stymulację i rozwój w pierwszych 3 miesiącach życia.

Czynniki ryzyka w ciąży:

-choroby matki w czasie ciąży (cukrzyca, zakażenia, infekcje, szczególnie wirusowe w pierwszym trymestrze),

-nieprawidłowości chromosomowe i wady wrodzone płodu,

-używanie alkoholu, narkotyków, nikotyny, przyjmowanie niedozwolonych w ciąży lekarstw,

-konflikt serologiczny,

-przedłużający się stres,

-plamienia, krwawienia,

-wskazania do leżenia podczas ciąży,

-nieprawidłowa pozycja dziecka podczas ciąży.

 

Czynniki ryzyka związane z nieprawidłowym przebiegiem porodu:

-przedwczesny poród, lub poród ponad dwa tygodnie po terminie,

-poród przez cesarskie cięcie,

-bardzo szybki lub długotrwały poród,

-niedotlenienie okołoporodowe,

-poród przy użyciu kleszczy, vacuum, lub przy zastosowaniu specjalnego ucisku na brzuch rodzącej.

 

Czynniki ryzyka związane z okresem tuż po porodzie:

-zbyt niska lub zbyt wysoka masa urodzeniowa,

-przedłużająca się żółtaczka,

-kilkutygodniowe przebywanie w inkubatorze,

-długotrwałe unieruchomienie,

-problem z podjęciem samodzielnie czynności oddechowej,

-duże zasinienie ciała,

-wynik w skali Apgar poniżej 7 punktów,

-wczesna antybiotykoterapia.

 

Co może mama i tata zauważyć niepokojącego? zapraszam do lektury innego artykułu o tytule:  "Rozwój ruchowy w 1 roku życia -co powinno niepokoić".

W sytuacji gdy wiele z wyżej wymienionych punktów dotyczy naszego malucha możemy skorzystać z wizyty u specjalisty neurologa dziecięcego  (najlepiej jeszcze przed pierwszym szczepieniem). Można również wzbogacić swoją wiedzę (korzystając z publikacji książkowych, internetowych, z wizyty u rehabilitanta) dotyczącą metod pielęgnacji maluszka z grupy ryzyka. Warto zdobyć wiedzę o pielęgnacji, sposobach noszenia, zabawach, które pomogą noworodkowi budować świadomość własnego ciała i wiedzę o otaczającym świecie. Dziecko za pomocą wykształconych już w okresie prenatalnym zmysłów uruchamia wspaniały naturalny program rozwoju, który niczym niezakłócony "dzieje się sam", wystarczy mu w tym nie przeszkadzać. Dzieci z grupy ryzyka ,nawet jeśli szczęśliwie okaże się, że specjalistyczna pomoc nie jest dla nich konieczna, często wykazują drobne nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu zmysłowego, co często w kolejnych latach utrudnia zdobywanie wyższych rozwojowo umiejętności takich jak pisanie czy mowa. Poniżej przedstawię kilka pomysłów dla maluszków z grupy ryzyka  od urodzenia do 3 miesiąca życia, które można zastosować, by zmaksymalizować ich szansę na prawidłowy rozwój.

MASAŻ: Dla niemowląt z grupy ryzyka właściwy dotyk jest podstawą rozwoju. Masaż stymuluje zakończenia nerwowe i pomaga w zdobyciu świadomości własnego ciała. Najważniejszymi odbiorcami tej formy stymulacji powinny być dzieci przedwcześnie urodzone, dzieci z zespołami genetycznymi oraz dzieci urodzone przez cesarskie cięcie (które jak wiadomo pozbawia maluszka tej pierwszej intensywnej stymulacji dotykowej, jaka ma miejsce podczas porodu siłami natury). Pamiętajmy że nie jest niezbędny do masażu malucha skończony kurs. Warto pamiętać kilka zasad przed przystąpieniem do masowania:

-masaż powinien odbywać się w warunkach, w których dziecko czuje się bezpiecznie i przyjemnie (dobrze jest specjalnie dogrzać pomieszczenie w którym masujemy noworodka, unikać masowania gdy ma kolkę, jest chore lub przemęczone),

-podążamy za reakcjami dziecka, obserwujemy je czego  nie lubi, przed jakim dotykiem się broni. Gdy dobrze je poznamy, można wprowadzić do masażu równe faktury, materiały, piłeczki do masażu,

-dotykamy dziecko pamiętając że budujemy w jego mózgu schemat ciała, w którym nie może zabraknąć także jego boków, całych dłoni, palców i stóp (o tym często zapominamy! a tymczasem właśnie dłonie, stop oraz okolice ust są w późniejszym okresie miejscami , których nieprawidłowy odbiór wrażeń dotykowych utrudnia naukę mowy, pisania, chodzenia.

- podczas masażu delikatnie próbujemy prostować i zginać kończyny, każdy paluszek, przetaczamy na boczki. 

-nie można bać się mocniejszego docisku. To częsty błąd. Większość dzieci (ale i dorosłych) nie przepada za delikatnym głaszczącym dotykiem. Taki dotyk nie stymuluje tak ważnego rozwojowo czucia głębokiego. Zapewniając stymulację proprioceptywną (czucia głębokiego właśnie) nie tylko budujemy schemat ciała dziecka, ale też wyciszamy je.

-częstym problemem dzieci z niedojrzałym układem nerwowym jest nadwrażliwość oralna. Utrudnia ona mocno rozwój mowy, higienę jamy ustnej i wprowadzanie pokarmów stałych. Można więc wpleść w masaż twarzy elementy odwrażliwiania tej strefy. Oprócz dociskowego masażu głowy, twarzy i okolicy ust proponuję podawać maluszkowi na zmianę gryzaczki wypełnione płynem na zmianę zimny i ciepły. Szczoteczką silikonową, przeznaczoną do pielęgnacji pierwszych ząbków wymasujmy dziąsła, a starszym dzieciom język i wnętrze jamy ustnej. 

STYMULACJA PRZEDSIONKOWA:

-Układ przedsionkowy mający miejsce w uchu wewnętrznym ma podstawowe znaczenie dla rozwoju zdolności utrzymania równowagi i rozwoju koordynacji wzrokowo ruchowej. Prze dziewięć miesięcy dziecko jest huśtane w brzuchu mamy, po urodzeniu warto kontynuować tą naturalną stymulację. Wrażenia odbierane przez układ przedsionkowy są  niezbędne do zachowania pionowej postawy ciała, odczuwania ruchów ciała i jego usytuowania w przestrzeni. Na dobry początek zapominamy o radach dotyczących nierozpieszczania dziecka i nosimy, nosimy i kołyszemy. Jest to szczególne ważne dla dzieci z ciąż, w których mama musiała dużo leżeć, przyjmowała leki z grupy aminoglikozydów (neomycyna, streptomycyna) lub przeszła choroby zakaźne.U takich dzieci problemy w funkcjonowaniu układu przedsionkowego zdarzają się częściej,

-często układajmy maluszka na brzuchu. Pozycja ta nie tylko wspomaga rozwój ruchowy dziecka, wzmacnia mięśnie szyi ale stanowi też ważne i nowe doświadczenie czucia swojego ciała  w przestrzeni i pozwala na rozwój spontanicznych ruchów. Noworodek początkowo tylko przełoży główkę z boku na bok, by po kilku tygodniach utrzymać ją przez chwilkę. Chcac przedłużyć leżenie w tej pozycji maluszka, który szybko się męczy ,można mu ułatwić zadanie układając pod przedramionami malutki wałeczek z kocyka i kładąc w polu widzenia ciekawe kontrastowe w kolorach zabawki, lusterka itp. Dodatkowo możemy  układać malucha  na różnych powierzchniach, fakturach, materiałach. W ten sposób otwierające się rączki doznają nowych wrażeń.

-nośmy w chuście (jeśli nie ma przeciwwskazań ze strony fizjoterapeuty),

-nośmy je w różnych pozycjach. Od 4 tygodnia życia można nosić w pozycji "na samolocik" trzymając rękę pod brzuszkiem malucha. Zawsze w pielęgnacji dziecka należy pamiętać o równomiernej stymulacji obu stron ciała dziecka. Wspomaga to wychodzenie z fizjologicznej asymetrii (do 3 miesiąca życia ma prawo układać się asymetrycznie).

-zachęcajmy do obrotów , na przykład delikatnie chwytając maluszka leżącego na plecach za rączki i delikatnie przekręcając z jednej strony na drugą (odchylenie 45 stopni). Zobaczymy wtedy, jak za ciałem odwraca się również główka.

SŁUCH:

-Rytm i muzyka łączą się ze sobą. Wrażenia płynące ze zmysłu słuchu i zmysłu równowagi mają wspólną drogę przewodzenia do mózgu. Dlatego zaburzenia w funkcjonowaniu narządu słuchu i reakcji równoważnych często współwystępują ze sobą. Ćwiczenia ruchowe z rytmem i muzyką są ważne już w pierwszych tygodniach życia.  

-dzieci rodzą się z wykształconym narządem słuchu będącym w stanie odbierać dźwięki, warto jednak pamiętać że na początku jest ono jakby "dostrojone" do wysłuchiwania dźwięków o wyższych częstotliwościach. To dlatego instynktownie modulujemy nasz głos gdy podchodzimy do niemowlaka :) Głos mamy i taty to najpiękniejsza melodia we wczesnych tygodniach życia dziecka i najbardziej stymulująca rozwój terapia. Grające zabawki, karuzele należy stosować z umiarem pamiętając, że dla noworodka i niemowlaka do 3 miesiąca życia,to głos bliskich osób ma dokładnie takie "składowe" by najlepiej rozwijać mózg. W późniejszym okresie warto włączyć do pielęgnacji bogatą w wysokie częstotliwości muzykę poważną (Mozart) i odgłosy natury.

-zaleca się czytanie lub recytowanie rytmicznych wierszyków na długo przed tym jak dziecko zacznie je rozumieć.  

WZROK:

-Niemowlę w pierwszych tygodniach życia widzi niewiele. Zwrócić jego uwagę łatwiej pokazując zabawki w kontrastowych kolorach (biało czarnych, lub biało-czarno-czerwonych). Na rynku pojawiło się mnóstwo pozycji z książeczkami rozwijającymi dla maluszków. Można je kupić lub zrobić samodzielnie malując wzorki na papierze, lub drukując dostępne w internecie karty:  baby.zorger.com/baby.zorger.newborn.pdf

-w drugim miesiącu życia zachęcamy dziecko do odkrycia własnych rączek, pokazujemy mu je. Wieszamy nad dzieckiem zabawki, do których może sięgać rączkami, najpierw przypadkowo, z czasem coraz bardziej świadomie.  

-dzieci niespokojne, płaczliwe szczególnie chronimy przed nadmierną stymulacją: pamiętajmy, że niemowlę nie potrafi samodzielnie odwrócić głowy i odpocząć od docierających bodźców, kierujmy się wnikliwą obserwacją malucha i jego preferencji,

-najlepszą stymulację wzrokową w pierwszych tygodniach życia jest twarz mamy i taty. Obserwując (czasem przerysowaną) mimikę twarzy mamy i taty dziecko ma stymulowany wzrok, rozwija koncentrację i uczy się odczytywać emocje.

 

Anna Polek