Zaburzenia integracji sensorycznej i ich wpływ na jedzenie
Małe niejadki spędzają sen z powiek zaniepokojonych rodziców. Szczególnie mamy często odbierają problem z jedzeniem własnego dziecka jak swoją osobistą porażkę. Czują się odpowiedzialne za pojawienie się tych trudności. Mówiąc „nie chce MI jeść” kładą sobie na barki ciężar, który zabiera im radość z macierzyństwa, powoduje poczucie osamotnienia i braku kompetencji rodzicielskich. Niezwykle rzadko rodzice dziecka z trudnościami z jedzeniem czują wsparcie w rodzinie, najbliższym otoczeniu. Często ich zmartwienie jest bagatelizowane, wyśmiewane, także przez pediatrów!
Spójrzmy na liczby. Jeśli dziecko przeciętnie jada 5 posiłków dziennie to miesięcznie spożywa ich 150. Jeśli każdemu posiłkowi rodzina poświęca 30 minut daje to liczbę miesięcznie 75 godzin spędzonych w lęku, zmartwieniu i napięciu. Tych problemów nie można lekceważyć.
Wybiórcze jedzenie może mieć podłoże medyczne (np. refluks, skrócone wędzidełko), behawioralne (lęk, trauma, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, inne problemy psychosomatyczne) a także sensomotoryczne. Najważniejsze jest by szybko rozpoznać czynniki utrudniające karmienie. To od tej pierwszej diagnozy zależy kierunek dalszych oddziaływań. Niniejszy artykuł rzuca światło na sensomotoryczne przyczyny problemów z jedzeniem. Chcielibyśmy, by została zwiększona świadomość tego problemu, który potrafi bardzo obniżać jakość życia całych rodzin, których każdy dzień zaczyna się i kończy zmartwieniem o spokój i zdrowie małego niejadka.
Najczęściej pierwszym specjalistą, do którego zaniepokojeni rodzice kierują swoje kroki jest neurologopeda. Jakie niepokojące objawy najczęściej kierują rodziców na diagnostykę:
-problemy ze ssaniem piersi
-nieprawidłowości w zakresie oddychania nosem
-częste wysuwanie języka z jamy ustnej, niedomykanie ust
-nadmierny odruch wymiotny
-przedłużające się ślinienie
-wybiórcza dieta, mała ilość spożywanych pokarmów
-niechęć do gryzienia, żucia
-nieprawidłowe nawyki związane z karmieniem.
Jeśli logopeda nie ma kwalifikacji terapeuty integracji sensorycznej wspiera własne rozpoznanie kierując na diagnozę u doświadczonego specjalisty z zakresu integracji sensorycznej. (Współpraca na linii logopeda-terapeuta si jest zresztą także pomocna w terapii opóźnienia rozwoju mowy oraz trudności artykulacyjnych.)
Jak zaburzenia z zakresu integracji sensorycznej wpływają na jedzenie? Poniżej kilka wybranych i najczęstszych aspektów jakie ocenia terapeuta si:
-Warunkiem swobodnego ssania, gryzienia, chwytania nowych pokarmów jest dojrzałość motoryczna i odruchowa dziecka. Bez względu na wiek dziecka w jakim pojawiło się na konsultacji sensorycznej terapeuta ocenia sprawności motoryczną całego ciała. To jak funkcjonuje dziecko w obrębie motoryki dużej, ruchów całego ciała, ruchów dłoni wpływa bezpośrednio na sprawność narządów artykulacyjnych. Niezwykle ważne jest napięcie mięśniowe, zdolność izolowania ruchów poszczególnych części ciała, w tym narządów artykulacyjnych. Problemy z zakresu integracji sensorycznej utrudniają rozwój i doskonalenie kompetencji ruchowych żuchwy, języka, policzków, mięśni okrężnych ust, języka. Takie dziecko może odmawiać jedzenia z powodu motorycznych problemów z obróbką pokarmu.
-uogólniona zwiększona reaktywność na bodźce słuchowe i wzrokowe mogą powodować trudności dziecka z koncentracją na bodźcach płynących z ciała (świadczących o głodzie, sytości) i na samym akcie spożywania posiłku. Rozregulowane, przeciążone bodźcami dziecko może mieć problem z wysiedzeniem przy stoliku, odchodzić od niego lub zawieszać się, zastygać w bezruchu nad talerzem, przetrzymywać pokarm w buzi.
-nadwrażliwość dotykowa jest istotnym czynnikiem mogącym wpływać na niechęć do spożywania niektórych pokarmów. Jeśli dziecko odczuwa nieprzyjemnie, wersyjnie sam fakt chwytania w dłoń danego produktu, możemy być pewni, że ten produkt nie trafi do jego buzi. Lęk przed brudzeniem się, klejącymi dłońmi, mokrą plamą na koszulce mogą skutecznie zamienić posiłek w przykre doświadczenie. Jeśli nadwrażliwość dotykowa dotyczy także wnętrza jamy ustnej, dziecko prezentuje wygórowany odruch wymiotny, często się krztusi. Maluch zaczyna unikać posiłków lub podejmuje próby przywrócenia sobie bezpieczeństwa poprzez przejęcie kontroli nad tym co się ma znajdować na talerzu. Dziecko może prezentować również słabszą reaktywność na wrażenia dotykowe w obrębie twarzy, warg i wnętrza jamy ustnej. Niska świadomość odczuwanych bodźców oznacza problemy z czuciem treści pokarmowej w buzi i utrudnia jej skuteczną obróbkę i połykanie. Tego rodzaju zaburzenia przetwarzania bodźców dotykowych mogą być różne w różnych obszarach ciała dziecka, a nawet różne w obrębie samego kompleksu ustno-twarzowego. U tego samego malucha nadwrażliwości wnętrza jamy ustnej może towarzyszyć zwiększone zapotrzebowanie na wrażenia dotykowe twarzy i warg.
Jeśli Twoje dziecko ma problemy w obszarze jedzenia i zastanawiasz się, czy ich podłożem mogą być problemy sensoryczne i zastanawiasz się czy czas na konsultację u terapeuty integracji sensorycznej przeanalizuj poniższą listę. Dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej może:
-często się krztusić, mieć problemy ze ssaniem,
-mieć obniżone napięcie mięśniowe aparatu artykulacyjnego, częste otwarte usta,
-unikać czynności pielęgnacyjnych, mycia twarzy, zębów,
-niechętnie dotykać jedzenie, brudzić się,
-mieć wygórowane reakcje na niektóre dźwięki, zapachy,
-mieć trudności równoważne, niezborne ruchy,
-być nadmierne pobudzenie,
-mieć problemy manipulacyjne,
-mieć opóźniony rozwój mowy.
Zaburzenia integracji sensorycznej są jednym z kilku możliwych powodów problemów z jedzeniem dziecka. Mogą sprawiać, że maluch funkcjonuje w długotrwałym napięciu, stresie. Zdarza się, że są źródłem późniejszych problemów z samoregulacją, reakcji lękowych. Współpraca specjalistów: neurologopedy, terapeuty integracji sensorycznej oraz psychologa są konieczne by wdrożyć skuteczny program redukujący wyzwania towarzyszące jedzeniu.
mgr Anna Polek